Turkusowy dzień
Zwykły dzień.
Siedzimy w domu, bo Antek podziębiony.
Czytanie, oglądanie, zaległe prace domowe. Rosół, kocyk, napar z lipy.
Cisza. Kot nas pilnuje.
Piszę coś, co dawno powinno być napisane. Słowa wysypują się na ekran. Jakby rozwiązał się jakiś dawno zasupłany woreczek. Słowa i obrazy płyną przez mnie i moje palce.
W tle możliwość pięknej podróży związanej z tym pisaniem.
Ktoś ważny zaprasza do grona "znajomych". Odpowiednie ścieżki znów się przecinają. Dużo dobrych, sycących słów.
"Znów zapachniało chlebem, znów coś się kroi między ziemią a niebem…"
Radość.
Wdzięczność za ludzi na mojej drodze.
Za dobre, mądre Kobiety. Tyle Was wokół mnie. Kwitnę z Wami.
Szybki wypad na pobliski targ warzywny i powrót z włoszczyzną, pieczywem, owocami i...lampką.
Turkusowa retro ślicznotka, idealna do naszego kąta czytelniczego.
"Weźmie pani, no działa, a jak nie działa, pani odda, codziennie tu jestem, to od szwagra, brzydka jest, nikt jej nie chciał, za dychę oddam, no dobra za siedem." - zachęca mnie pani ze śladami bujnego życia na twarzy.
Biorę.
Turkus zawsze rzuca na mnie czar.
Lampka działa.
Pąki z niedzieli zaraz wybuchną.
Rosół rozgrzewa ciało.
Za chwilę cała rodzina siądzie przy stole.
Wieczorem pośmieję się i pogadam od serca z przyjaciółkami.
Dobry, turkusowy dzień na początku wiosny.
Zatrzymany na chwilę.
W mojej pamięci, na zdjęciach, na blogu.
Dziękuję Wam.
Że jesteście, czytacie, wysyłacie mi tyle sycących słów.
Dużo pięknych dni przed nami!
Lampka jest cudowna !!! Uwielbiam turkusy , hucznie teraz zwane miętą ;)) Uwielbiam Wasze kąty , które odnalazłam ponownie. Tylko za nic na świecie nie mogę dodać się do obserwowanych :( Próbowałam już na różne sposoby i różne przeglądarki. I nic :((
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło i życzę Wam wspaniałego tygodnia,
Ilona
Ilono, dziękuję :-)
Usuńco do obserwowania, to już mi to ktoś mówił, ale nie wiem, co zacz. Postaram się sprawdzić. A chodzi Ci o dodanie mojego blogu u siebie do "ulubionych blogów", czy dołączenie do witryny "obserwatorzy"?
chciałabym się dołączyć do obserwujących Twojego bloga :) próbuję sukcesywnie od paru dni :)) i nic :(( pozdrawiam ciepło i życzę miłego dnia
UsuńIlono, to podobno jakiś ogólny problem blogera, trzeba przeczekać ;-)
Usuńwłaśnie zauważyłam to też u siebie ;)) będę czekać :)
UsuńJoa, jest problem z dolaczeniem do grona obserwatoow.To nie jest "wina" Twego bloga, tylko cos sie pochrzanilo blogerowi, bo wiele osob takma, ja tez;)
OdpowiedzUsuńPieknie piszesz.
A zdjecia sa tak dobre, ze mnie normalnie przytyka;)
Goraco pozdrawiam, Kasia.
Kasik68 z foruma mieszkaniowego;)
Kasiu, dziękuję za info. Zatem trzeba poczekać, aż blogerowi się odmieni.
UsuńZa słowa o zdjęciach dziękuję :-))
Lubię retro, a lampka jak wyjęta z Waszego domu, długo Was pewnie szukała:).
OdpowiedzUsuńŚlicznie tam u Ciebie, a kadr szeroki - taki jakiego ja boję użyć się najbardziej.
Odwaz się :))) ja mam taki obiektyw i niewiele mam do gadania ;)
UsuńFantastyczny klimat, nawet Wasz kot ma turkusowe oczy. Ja też dziś się rozpieszczam.
OdpowiedzUsuńCzuję zmęczenie :(
Też jakiś czas temu miałam problem z dodaniem się jako obserwator. Na niektórych blogach w ogóle nie mogę.
Buziaki
Renata, przytulam, niech zmęczenie się rozpuści!
UsuńPięknie, ciepło, kolorowo:)
OdpowiedzUsuńNiech Wam kwitnie ta radość i mruga turkusowym okiem ;-)
Uściski Joaś!
Alcyś, dziękuję :))))
UsuńAleż tu pięknie! Pod każdym względem.
OdpowiedzUsuńPubliczna terapia turkusem zatacza coraz szersze kręgi :)
No i rosół!!!! ;)
Turkus i rosół - najlepsza i najprostsza terapia :))) dzięki Ci!
UsuńCudowne turkusy w cudownych kątach:) Pieknie u Was:****
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Hally! :)
UsuńPięknie mieszkasz i masz wspaniałą bibliotekę ..pozdrawiam, Ewelina
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńLampka przepiękna, turkus bardzo lubię a to wnętrze Twoje...ma klimat, ma moc i książki...mało się ich spotyka w domach, a tyle wnoszą przecież.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Kann, książki się ponoszą jak chcą :) my im tylko robimy miejsce...
UsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award.
OdpowiedzUsuńSzczegóły na: www.akuuku.blogspot.com w zakładce wyróżnienia
dziękuję :-) muszę się wgłębić, o co chodzi :-)
UsuńLampka piękna i turkusowa ;-)
OdpowiedzUsuńWidzę że rozdzielone kolorowe łapki od Moniki- połączą się przez nasze blogi ;-)))))))))))
Rosół - najlepszy na wszelkie kłopoty - zdrowotne zwłaszcza.
Pozdrawiamy w pola bitwy- u nas Mania siedzi w domu
Asia, tak łapka od Moniki! :-) Łapka macha do łapki :-)))))
UsuńZdrówka!
No Jo w mordę jeża, że tak powiem ... lampa za 7 zeta fan-ta-sty-czna. Kanka na mleko też super.
OdpowiedzUsuńCmok z Krakowa.
Magda
Cmok z Warszawy :-)
UsuńJuż niebawem zasiądziemy na wspólnym pikniku :-))))
To jednak książki mogą być poukładane. Muszę sobie też sprawić taką domową biblioteczkę :) Fajnie mieć taki kącik do czytania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:-)
Usuń