Słońce w listopadzie
"Doskonałe światło, niespodziewane,
budzące wdzięczność i podziw,
doskonale uformowany dzień
bez skazy, przezroczysty, jasny
doskonała widoczność szczegółów,
żyłkowania na opadłych listkach,
niewzruszona potęga mijania,
taniec wiatru, musowanie ciszy."
"Słońce w listopadzie", Jerzy Kronhold, z tomu "Wiek brązu".
Im starsza jestem, tym bardziej poezja wystarcza mi do opisu świata.
Mniej słów, więcej ciszy.
Mój ulubiony poeta.
Mój ulubiony las.
I listopad.
Zabrałam się z Tobą w to wędrowanie, w tę ciszę. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDobrze by nam się wędrowało, coś czuję :-)
UsuńPiękne miejsce i piękne światło. Październikowo-Listopadowe najpiękniejsze, kiedy promienie słońca przebijają się przez kolorowe liście.
OdpowiedzUsuńTo podkielecki las, 1 listopada, wiec tym bardziej niezwykle.
UsuńLas jest taki piękny jesienią... I to powietrze tak rześkie, że chce się oddychać głęboko. I wrzos, borówki, rosa, kolory. Cudny ten listek z kropelkami!
OdpowiedzUsuńMasz racje, Olu :)
UsuńZapierają dech te zdjęcia....piękne są takie,że szkoda gadać....wszystko widać...dziękuję za wędrówkę:-)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo, cala przyjemność po mojej stronie :)))
UsuńPiękne i takie ciepłe te zdjęcia - relaksująco się ogląda ;-)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :)
UsuńJak patrzę na te zdjęcia, to cieszę się, że mam urodziny w listopadzie. Pokazałaś, że ten miesiąc może być wyjątkowy, jak mu się dobrze przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, Kasiu!
Usuńsłońce w listopadzie bywa zaskakujące, ma w sobie to coś :)
OdpowiedzUsuńOtóż to :)
UsuńPiękne zdjęcia aż dech zabiera. :) jednak jesień bywa piękna tylko trzeba umieć to ująć. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
Usuń