Szukam, szukania mi trzeba...
Domu gitarą i piórem,
A góry nade mną jak niebo,
A niebo nade mną jak góry.
Gdy głosy usłyszę u drzwi
Czyjekolwiek, wejdźcie, poproszę
Jestem zbieraczem głosów,
A dom mój bardzo lubi, gdy
Śmiech ściany mu rozjaśnia
I gędźby lubi pieśni,
Wpadnijcie na parę chwil
Kiedy los was zawiedzie w te strony,
Bo dom mój otworem stoi
Dla takich jak wy."
Jak zwykle pod koniec listopada kilka dni w Domu na Łąkach.
Wypełniliśmy go po dach naszymi głosami i śmiechem.
Dużo dzieci, psów, przyjaźni i dobrego jedzenia.
A za oknem mgły.
Rok temu było tak (klik), a dwa tamu tak (klik).
I pamiętajcie, że możecie kupić moje zdjęcia na prezenty :-) Wszystkie informacje TU (klik).
"Sielanka o domu", Wolna Grupa Bukowina, słowa: Wojciech Belon, muzyka: Wacław Juszczyszyn
P.s. W najbliższym czasie będzie mnie na blogu mniej, bo mnóstwo pracy czeka, ale zaglądajcie na Instagram. Tam jestem regularnie.
To zdjęcie to mistrzostwo! Piotr
OdpowiedzUsuńGórom w śniegu, szronie i mgłach bardzo do twarzy :)
OdpowiedzUsuń