Przyjaciółki
W tamtym roku poszłyśmy w dmuchawce. TU klik.
W tym w rzepak.
Zosia i Weronika.
Przyjaciółki.
Świeże ośmiolatki.
Takich jak one dwie, to ze świecą szukać.
"A będziesz nam tak robić zdjęcia co roku? Tylko na innych łąkach?"
Och...
Będę, dziewczynki!
Będę.
Wróciłyśmy pachnące jak rzepakowy miód.
Asiu, piękne zdjęcia. Cudowna sesja, wyjątkowe modelki, kadry od których trudno oderwać wzrok.
OdpowiedzUsuńUściski posyłam! Całe mnóstwo! Asia
Odsyłam też tysiące :)
UsuńZdjęcia piękne ale trzeba uważać na kleszcze.
OdpowiedzUsuńUważałyśmy ;)
UsuńFantastyczne zdjecia.Swietne dziewczyny.Pozdrawiam majowo.m
OdpowiedzUsuńDziękuję i ja pozdrawiam :)
UsuńProszę napisz jaki aparat polecasz do takich pięknych zdjęć portretowych. 15 lat temu ,jeszcze na studiach tez robiłam piękne zdjęcia dzieci - zwykłym zenitem. Teraz chciałabym sobie kupić aparat, ale kompletnie się gubię w tym nadmiarze różnych marek. Gosia.
OdpowiedzUsuńGosiu, tak naprawdę to wszystko zależy od tego, jaki masz budżet na aparat. Napisz mi mejla, to coś spróbuję doradzić. Te zdjęcia są zrobione pelnoklatkowym Nikonem d750 i obiektywem SigmaArt 50 mm. Ten zestaw to spory koszt i rzadko kto od tego zaczyna.
UsuńPrzepiękne zdjęcia:) Nie wiem dlaczego, ale klimat skojarzył mi się z beztroską z "Dzieci z Bullerbyn" :)
OdpowiedzUsuńŚliczna sesja. Uwielbiam takie naturalne zdjęcia :) Życzę Ci jeszcze wielu takich niepowtarzalnych sesji. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńTylko rok, aż rok. Te same dziewczynki, a takie inne! :)
OdpowiedzUsuńojeee, ale cudne zdjecia... naprawde przepiekny klimat.
OdpowiedzUsuń