Wiosna
Zielona poświata.
Drzewa świecą.
Białe płatki lecą na głowę.
Dużo się dzieje.
Już niebawem będę miała w ręku pierwszy egzemplarz mojej książki fotograficznej. Po etapie edycji, składania, wybierania papierów, drukowania, czeka na swoją kolej i fachowe ręce Braci Szymańskich.
Potem nastąpi etap poprawiania wszystkich błędów, raz jeszcze drukowania, szycia...
I dziecko będzie mogło iść w świat.
Dużo emocji.
Dużo radości.
Dużo nauki.
A tymczasem wiosna. I piątek.
W piątek, tak się składa, zazwyczaj nie mam pracy. Przeznaczam ten dzień na inną pracę - twórczą, czyli włóczenie się po Grochowie. Nie da się robić zdjęć do cyklu nie mając na nie czasu. Dokładam więc kolejne obrazki do opowieści o miejscu, w którym mieszkam.
Lubię te piątki 💚
Z cyklu "Grochów".
Igańska;) kawałek mojego dzieciństwa ;) pozdr/mi
OdpowiedzUsuńGrochowianka jesteś?
UsuńTen Pan z kwiatami. aż by się chciało przeczytać, a może nawet napisać opowiadanie o Nim.
OdpowiedzUsuńa może właśnie to jest gotowe opowiadanie i słów żadnych nie trzeba :)
i tak mi się nuci patrząc na Tego Pana:
Nie, nie pójdę ja tej wiośnie na rękę
Serce w żadną mi nie wrośnie panienkę
Za to darzę Cie estymą nareszcie
Zakochałem ja się zimą już wcześniej
pozdrawiam
b.
I tak nonszalancko trzyma te kwiaty. 😉
Usuńmnie to zdjęcie zahipnotyzowało...
Usuńkapitalnie ujęcie!
Pięknie, w trójmieście dopiero co zaczynają puszczać pąki krzaki i drzewa, więc na taki widok trzeba jeszcze poczekać.
OdpowiedzUsuńZdjęcie z dziewczynką Wyspiańskiego jest jak z innej planety. Rewelacja. Ten czas kwitnących wiśni, jabłoni, magnolii, czeremch, ich obłędnego zapachu najbardziej lubię na wiosnę.
OdpowiedzUsuńJak pięknie.. Gratulacje :)
OdpowiedzUsuń